Zgubiłam rękawiczkę...
Pozostała jedna, ale cóż po niej...
Razem z córką postanowiłyśmy ją ożywić!
Wykorzystałyśmy w tym celu materiał inny niż zazwyczaj- filc, ale wykrojniki dały sobie spokojnie z nim radę, ćwieki do papieru posłużyły za oczka i nosy. Wąsy wykonane z paseczków papieru.
Szycia tu było tyle co kot napłakał ;)
Teraz rękawiczka ożywa, a myszki tworzą wesołą gromadkę :)
Za kulisami:
Naszą rękawiczkę chciałabym podłączyć do wyzwań:
1.W Lemonade "Recyklingowa praca"
2. Galeria Rae- " Przed i po"
Genialne, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuperowy pomysł :D
OdpowiedzUsuńEkstra !
OdpowiedzUsuńSuperowskie myszki :)
OdpowiedzUsuńCudowne!!! Świetny pomysł, piękne, staranne wykonanie - gratuluje kreatywności !
OdpowiedzUsuńCudne są te myszy - a ile zabawy !!! Gratuluję pomysłu :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetny pomysł! Nie dość, że po wykonaniu dałaś frajdę dziecku, to jeszcze pewnie w trakcie pracy nad rękawiczką sama miałaś masę radości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Dokładnie, dla mnie to była sama przyjemność:).
UsuńBoskie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i super wykonanie :)
OdpowiedzUsuńSą rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńSuper te pacynki! Gratuluje wygranej!
OdpowiedzUsuńwitaj. Super efekt PO, rzekłabym rewelacyjny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń